Jaja po szkocku
Na pewno kojarzycie tradycyjne, szkockie jaja w mięsie mielonym prawda? :) Pomyślałam sobie, że warto przed świętami dodać wersję baardzo low carb na bloga. I oto są i one. Wielkie kotleciki z jajecznym nadzieniem :)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiI1ld_CGU7sgOKrc7kq1gvI7YtAZ-0jj9KJXV5ck06lxKJtKCtBcjNCIr_YWFBmib3ehA3kL3Ns2Jav6gtccf0xcBMNXTjbGzifu-9PmwWNnIERtJUy9mYWy_tEBKqQh5A9xRtDgUkjSo/s640/jjjjjjj+%25282%2529.jpg)
Przepis na 5 wielkich sztuk:
- 500 g mięsa mielonego (u mnie szynka wieprzowa)
- 6 jaj (5 do ugotowania + 1 jajo do farszu mięsnego)
- 70 g cebuli (1 mała biała lub czerwona)
- 2 ząbki czosnku
- 20 g smalcu do smażenia cebulki + smalec do smażenia gotowych kotletów
- łyżeczka soli, papryki słodkiej, ziół, szczypta chili, pieprzu i bazylii
- opcjonalnie: 20 g mąki kokosowej do obtoczenia
5 jaj ugotować we wrzątku na miękko (około 4-6min) lub twardo (ponad 8 min). Cebulkę drobno posiekać i podsmażyć na smalcu. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek. Zdjąć z gazu i przełożyć do miski z mięsem. Wbić jajo, doprawić i wyrobić mięsny farsz. Podzielić na 5 części. Z każdej utoczyć kuleczkę, rozpłaszczyć i ułożyć na niej ugotowane i obrane jajo.
Jajo na zdjęciu było gotowane 6 min. Po upieczeniu razem z męsem wyszło półpłynne.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjYklU88-EgIk_EpD_F0PtOTlJBB2gpgPCKEV3mAXVe6ku1QqVOLttPOqYoqzd0k6x8YG76iVDFw0MB7H9rbNBbNRay_-3RfXZBU31HoybeDisftLUqWpAKZO2Ctj6g_vD_OlfJy5gpW0/s640/2018-03-12_17.55.46.jpg)
Dokładnie zalepić brzegi i utoczyć kulkę.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWQEeiklJM4SqhtHuvnTuhaRcaUrrUJ87yeU9Fabit8v576WEVZIrs5QkY2Ou3trhoC1eKX78idHqC-ix5cgl4bl5h4Oup8bkAkrp6e-NObFSXILj1lYrmCzT2uOQ9p5UHOpO1_QD1sgk/s640/2018-03-12_17.54.48.jpg)
Następnie można obtoczyć kotlety w mące kokosowej lub pominąć ten etap i od razu usmażyć. Smażyć w głębokim tłuszczu około 4-5 min na rumiano (jeśli jaja są całkowicie zanurzone) lub na patelni na smalcu po kilka minut dokładnie z każdej strony (również boki), aż mięso stwardnieje. Jaja w mięsie można też upiec w piekarniku (około 20-25min w 180 stopniach), ale ta metoda nie da płynnego żółtka.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicjU3Y4X32tI7_AdHLH5I4eP1mB1kau3OMUNxJ3mikFezLXwkn9lXuQQFK4z1Tn4QT8V3ULnAyKtVhz8yY1M8UX6jMj6RBtFajBy7EAL8oF_Y__LjYvQhY_OHUnQJHLLtXTFAesyOnoJU/s640/2018-03-12_17.53.51.jpg)
B: 28,5
T: 15,3
W: 4*
*Wartości na blogu zawsze podane są w gramach.
*Wartości na blogu zawsze podane są w gramach.
Smacznego!
****************************************************************
Udostępniajcie jeśli macie ochotę! :)
Bardzo proszę o uszanowanie mojego autorstwa do zdjęć i przepisów :)
USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Bardzo proszę o uszanowanie mojego autorstwa do zdjęć i przepisów :)
USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Art. 78. 1.
Polecam obtoczyć je w mące kokosowej no ale co kto lubi :D
OdpowiedzUsuńTeż mi smakują bardziej obtoczone i usmażone w mące, ale na adaptacji dobrze zrobić bez ;)
UsuńPozdrawiam;)