Pizza na spodzie z dyni
Prawda, że jestem fanką pizzy? :) Na blogu mamy już wersję z kalafiora, z mięsa, bez nabiału i jajek, na podwójnym serze, z brokuła i na chrupiącym spodzie mącznym. Dziś serwuję sezonową pizzę na spodzie z dyni! Ta pizza jest... niesamowita w smaku, bardzo sycąca, gęsta. Nie chrupie, ale słowa mojej mamy: "Ona jest przepyszna!" tylko utwierdziły mnie w przekonaniu, że musi znaleźć się na blogu :)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEih4bJRK_cAFw5kXpao_wUti3_Sm2Twyk-94RXyEFJ2RqsEUr8t7c5c6sPmmEPJWAKOc5iCKjRgbcOsDTvfLQNVSdRNPlHRbTZpupcl7f0l0ILLgSxa84vM_FArOzsPkH91sdBMmru7VYw/s640/2018-08-01_11.19.21.jpg)
- pół porcji puree z dyni z przepisu tutaj [klik]
- 1 jajo
- 30 g mąki kokosowej (można użyć więcej i zrobić twardszy spód)*
- spora szczypta soli, pieprzu i łyżeczka ulubionych ziół
- 10 g rozpuszczonego smalcu lub masła (w ostateczności można pominąć)
*Można zastąpić 10 g łusek babki jajowatej i po wymieszaniu z resztą składników zostawić na 10 minut do zgęstnienia.
Wszystkie składniki razem wymieszać na gładką, bardzo gęstą masę.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKr-MyEzn3uiRLPBXNagImyRgaFJQX_GH3FZMSn0_ClaaX5Y7rg6s0Y_vBnc1Y4V1nQgktATWzPsMO0aEyz5XNxaxwiDfnmRehlWRPIxHBeiDZLwK7Dr7mob6TL3bqUUfAZyoMK31b-GY/s640/2018-08-01_11.03.36.jpg)
Wersja z łuskami z babki jajowatej.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheOs74_zFo8DG1eYeRiqAlMExKq6AC41iDP6ESpi_W4UwKzE-WZi8Z9fD_W_vWPXw52Ti_MVIhJ6oNJtA-GhaEGF3ozOwAGiv4yVzk7LULibb0ZszU8xuJA05XF5fkqRs6y1UZAssl2tQ/s640/2019-03-10_11.26.50.jpg)
Wyłożyć ciasto na blaszkę lub papier do pieczenia albo silikonową foremkę. Rozsmarować na duże koło. Nakłuć widelcem. Piec 10 minut w 180 stopniach.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiItzTbsFuBYBejQeDt0BYVc8rjbtGae1LL3Dhebp5HFG46gjoWY2fiO6Qa-HqnhXtAsINoytyefHRQ6-TYApCjXKmwE_DzjTxh5QFqkChyphenhyphenM-5wNQjQLdYkgrpFezp-iI4e8784eDXMpmE/s640/2018-08-01_11.04.53.jpg)
Następnie nałożyć dodatki i piec około 30-40 minut w 180 stopniach.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgA0AxEwgsZq0oVhEWBLFUHPAFje3J3Z2kzzbh8w27hnowwxHfe_S2Dp-qwJWnDJjPsA-Q0wBXF_kwaInm8g0UGHTDfKFygUvE-lFPj7CEDGOl0Z7s-E2IdV4oAZstDBHgkOccTI0_XYrQ/s640/2018-08-01_11.17.46.jpg)
Moje dodatki to: łyżeczka przecieru pomidorowego, pieczarki, dwa rodzaje sera (mozarella i ser żółty) oraz dobra kiełbasa :)
Spód pizzy po ostygnięciu staje się stabilny i można ją wziąć w rękę. Na gorąco lepiej jeść widelcem :) Pizza smakuje równie dobrze na gorąco i na zimno!
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZlSzpW87v7DXr2q4nYSqUkZb2aZbfNH276kDQD8ryI6E-vcsgGMCr-Qxs3llVDwu9IbZUUmUs731KvFWGwePXxCacNDf1PuSwu1Wbi64iyseLuYatqDMyIx-DpjUwOQ9ImfQp6c1I6MA/s640/2018-08-01_11.20.51.jpg)
Makro (spód bez dodatków): około 352 kcal
B: 15,3
T: 20
W: 17*
*Wartości na blogu zawsze podane są w gramach.
Smacznego!
****************************************************************
Udostępniajcie jeśli macie ochotę! :)
Bardzo proszę o uszanowanie mojego autorstwa do zdjęć i przepisów :)
USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Bardzo proszę o uszanowanie mojego autorstwa do zdjęć i przepisów :)
USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Art. 78. 1.
Do tej pory nie byłam jakąś fanką dyni, ale od kiedy znalazła zastosowanie w tej pizzy - przepadłam :) Dziękuję za ten przepis! Moja mąka kokosowa średnio chłonie płyny, więc dodaję jeszcze odrobinę łusek i sporo przypraw. Dodam, że nie jestem na diecie ketogenicznej, lecz lchf i ta pizza smakuje mi o niebo bardziej niż tradycyjna. Rzadko się zdarza, żeby przerobiona wersja tradycyjnego dania wypadała lepiej niż oryginał. Rozwiałaś wszelkie obawy związane z dominującym smakiem kokosa, który obłędnie smakuje w wersji na słono :)
OdpowiedzUsuńPolecam każdemu! Ja szaleję póki sezon na dynię :)
Bardzo mi miło! Nie ważne jaka dieta. Nie ma diety idealnej dla każdego. Grunt, żeby jeść zdrowo, różnorodnie i próbować nowych smaków :) To prawda, że wiele osób boi się smaku mąki kokosowej na słono, ale tutaj naprawdę się sprawdza:) LCHF to też super sposób odżywiania nawiasem mówiąc :)
UsuńPozdrawiam i życzę smacznego :)
A ile gramowo to jest te pół porcji dyni ? Mam zamrożona po 100 gram . Chciałabym użyć :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWystarczy wejść w podlinkowany przepis na puree, zerknąć ile użyto -0,5kg i podzielić na 2 :)
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Też się zastanawiałam:) Pół porcji gotowego puree z przepisu to będzie 155 gramów, bo cała porcja puree ma 310 gramów (tyle wyszło z 0,5kg dyni) :)
UsuńNiekoniecznie 155. Pół porcji dyni doo zrobienia puree w wersji surowej to 250g. Czytelniczce wyżej chodziło właśnie o wersję surową, nie purre :)
UsuńNatomiast co do puree już gotowego... nie zawsze jest to 155gx2, ponieważ zawartość np. wody w dyni może być inna i inaczej zachodzą zmiany w trakcie przygotowywania puree. Dlatego właśnie nie podawałam wagi w gramach tylko dopisek "pól porcji".
Pozdrawiam serdecznie :)