TRYB JASNY/CIEMNY

Płaski brzuch - jak go osiągnąć? Co wpływa na wygląd brzucha?

Wielu z nas w swojej walce o piękną sylwetkę zwraca szczególną uwagę na wygląd brzucha. Ale nie zawsze jest kolorowo. Co wpływa na jego wygląd? Dlaczego jednego dnia nasze brzuchy są płaskie, wręcz wklęsłe, a drugiego wyglądają jak wielkie balony? Czy istnieje dieta gwarantująca płaski brzuch? Dziś krótko, zwięźle i na temat.

Wygląd brzucha silnie determinuje wygląd naszej sylwetki. Często to właśnie brzuch stanowi główne centrum uwagi - zaraz po twarzy. Ale bardzo rzadko wygląda tak jakbyśmy chcieli, co stanowi powód do pogorszenia samopoczucia, niekiedy nawet stanów depresyjnych i silnego spadku samooceny. Czy możemy coś zrobić, aby być zadowolonymi z wyglądu naszych brzuchów?

Co wpływa na wygląd brzucha? 
  • dieta i odpowiedni wybór produktów żywnościowych (w tym słodzików)
Odpowiednia dieta to punkt numer 1, który pozwoli osiągnąć piękny, płaski brzuch. Nie bez powodu wielu z nas lubi mawiać: brzuch robimy w kuchni. 

Wiele grup produktów jest ciężkostrawne, powoduje wzdęcia i produkcję gazów w układzie pokarmowym. Jeśli chcemy mieć płaski brzuch - niestety powinniśmy ich unikać. Co należy do produktów niezalecanych w diecie "na płaski brzuch"? Już wymieniam:
  • warzywa strączkowe i grzyby
  • nabiał, mleko, sery, twarogi i inne produkty mleczne (tutaj bezkompromisowo, szczególnie w przypadku osób z nietolerancją, ale nie tylko)
  • gluten (szczególnie jeśli objawia się nietolerancja czy nawet alergia, ale także problemy z pracą jelit)
  • niektóre owoce i warzywa (truskawki, kiszonki, kapusta czy dynia - niestety u wielu osób powodują wzdęcia z różnych powodów, jednym z nich jest problem nietolerancji histaminy o którym już pisałam tutaj [KLIK])
  • słodziki (niestety wiele z nich np. stewia to produkty, które fermentują w naszych jelitach, co powoduje uwolnienie gazów w układzie pokarmowym, maltitol jest przykładem słodzika, który powoduje statystycznie najwięcej problemów i dolegliwości w układzie pokarmowym)
  • niektóre orzechy i nasiona (z nimi też bywa różnie, choć to bardzo często kwestia silnie indywidualna)
  • produkty silnie przetworzone (z zasady na diecie niskowęglowodanowej ich unikamy, ale nie oszukujmy się - kto z nas nie zatruł się chociaż raz gotowym daniem czy kolacją na mieście).
Czy to oznacza, że teraz mamy jeść... NIC? Nie, absolutnie! Sami najlepiej wiemy, jak reagujemy na dane produkty. Róbmy notatki, spisujmy wszystko co zjadamy i po spożyciu obserwujemy negatywne skutki. Ograniczmy produkty, które nam nie służą - to proste.
  • stres
Stres to następny czynnik silnie wpływający na pracę układu pokarmowego, w tym żołądka, a co za tym idzie również wygląd brzucha. Bardzo często osoby doświadczające ogromnego stresu, w codziennym życiu (mowa o stresie mocno ponad normę, szczególnie osób z nerwicą) mają wzdęte, spuchnięte brzuchy niezależnie od pozostałych czynników. Wniosek? Eliminacja stresu. Łatwo powiedzieć, trudniej wykonać, prawda? Jednak uwierzcie mi - możemy pracować nad opanowaniem stresu. Praca z terapeutą, codzienna joga - to przykłady, które warto rozważyć i na stałe włączyć do codziennej rutyny.
  • stan zdrowia
Istnieją choroby, które są przyczyną "wielkiego brzucha" (często zwanego "wodobrzuszem"). Należą do nich np.: nowotwory, niewydolność nerek, wątroby czy trzustki czy silne niedożywienie (często obserwowane u dzieci z Afryki lub u osób z anoreksją). Problemy w okolicy brzucha dotyczą też osób z chorobą Hashimoto, a nawet kobiet z źle dobraną antykoncepcją.
  • wypróżnienia i stan naszych jelit
Kolejny czynnik: pory wypróżnienia, problemy z wypróżnianiem się oraz stan naszych jelit i całego układu pokarmowego. Nietrudno zgadnąć, że problem z wzdętym brzuchem silnie dotyczy osób z wymienionymi zaburzeniami zdrowia oraz innymi zaburzeniami jelit takimi jak np.: SIBO (przerost flory bakteryjnej jelita cienkiego) czy zespół jelita drażliwego (IBS).
  • nadmierna masa ciała
Nadmiar masy ciała, szczególnie w okolicy brzucha (nazywana mięśniem piwnym w przypadku mężczyzn) - nie gwarantuje płaskiego brzucha. To logiczne. Otyłość typu brzusznego to bardzo niebezpieczny rodzaj otyłości, nad którym silnie należy pracować i jak najszybciej rozwiązać problem. Przyczyny otyłości typu brzusznej? Nieprawidłowa dieta, nieprawidłowy styl życia, używki, zachodni styl życia, siedzący tryb życia... Ten typ otyłości często występuje u osób z np.: chorobą Hashimoto, z cukrzycą, z zespołem PCOS, z zaburzeniami gospodarki hormonalnej leptyny i greliny. W przypadku mężczyzn często współistnieją: cukrzyca, nadciśnienie czy miażdżyca.
  • pora posiłków i ich wielkość
Odpowiednia ilość posiłków i ich objętość to klucz do utrzymania płaskiego brzucha. Nietrudno zgadnąć, że 1-2 ogromne posiłki spowodują, że nasz brzuch po przyjęciu dużej ilości pożywienia nie będzie płaski przez wiele godzin. Zapomnijmy o diecie OMAD (pisałam o niej tutaj [KLIK])! Przeanalizujmy jaka wielkość posiłku najbardziej nam (i naszemu brzuchowi) służy i rozplanujmy cały dzień według takich porcji. Pora posiłków również nie jest bez znaczenia. Najadając się na noc nie liczmy na płaski brzuch rano po przebudzeniu - szykując się do pracy. Jeśli lubimy rano wstawać z płaskim brzuchem - omińmy kolację lub zjadajmy ją wcześniej (wtedy to prawdziwy eTRF czyli post okresowy, który polega na szybkim kończeniu okna żywieniowego!). Lekki omlet z warzywami - zamiast wielkiego posiłku na śniadanie - dzięki temu w pracy nie odczujemy dyskomfortu w okolicy brzucha, a ulubione spodnie zapniemy bez problemu.

Ciekawostka: Nie dajmy się oszukać na zdjęcia celebrytów, którzy publikują wklęsłe brzuchy każdego dnia. Takie zdjęcia zazwyczaj są robione rano - na czczo, przed posiłkiem. Po posiłku każdy z nas chwilowo traci "talię osy" i to jest całkowicie normalne.

  • rodzaj diety
Stosujemy redukcję czy robimy "masę"? Smażymy dzień w dzień czy gotujemy i robimy sałatki? To także ma wpływ na wygląd naszych brzuchów! Nie zdziwi nas więc, gdy powiem, że przyjmując mniejszą podaż kalorii - przyjmujemy często mniejszą podaż pożywienia, więc brzuch częściej wygląda na płaski niż w okresie masy, gdy jadamy dużo więcej (i często również częściej), więc trawimy więcej/dłużej. Absolutnie nie oznacza to, że mamy głodować do końca życia jeśli chcemy mieć ładny brzuch! Dobry rozkład posiłków i głowa na karku przy planowaniu diety z produktów lekkostrawnych czynią cuda. Zamiast "smażeniny" do pudełka do pracy wybieraj sałatki. Zamiast grilla - częściej wybierz gotowane mięso. I już, to proste.
  • treningi
Kolejny punkt! Trening również wpływa na wygląd naszych brzuchów. Teoretycznie? Trening w długofalowym wydaniu to świetny sposób na ujędrnienie skóry, spalenie nadmiaru tkanki tłuszczowej czyli w konsekwencji osiągnięcie płaskiego brzucha. Jednak krótko po treningu (np. 10-15 minut po bieganiu) nasz brzuch często puchnie (a także inne części ciała np. stopy) i jest to normalne. U niektórych osób jest to silnie widoczne, u innych mniej. I zależy od wielu czynników, często także od stanu zdrowia i ewentualnych chorób.
  • faza cyklu menstruacyjnego (u kobiet)
Cykl kobiecy ma kilka faz, w trakcie których zmienia się nie tylko gospodarka hormonalna kobiety, ale także wygląd sylwetki - w tym wygląd brzucha. W trakcie fazy folikularnej - czujemy się świetnie, wyglądamy świetnie, nawet ważymy mniej. W trakcie fazy lutealnej - my kobiety, czujemy się źle, często nabieramy wody (+2 - 3kg) i wyglądamy jak balony. To również jest normalne, co nie oznacza, że nie możemy nic zrobić. Przede wszystkim nie ulegajmy wszystkim zachciankom w fazie lutealnej, nie objadajmy się wszystkim co popadnie przed krwawieniem. Kawałek czekolady, a nie tabliczka. Łyżka orzechów, a nie paczka. 
  • ilość niektórych minerałów w codziennej diecie oraz nawodnienie
Sól, a dokładniej sód - to jeden z przykładów determinujących wygląd naszej sylwetki, skóry i brzucha także. Dlaczego? Jak wiecie niedobór czy nadmiar minerałów może powodować obrzęki wodne (zbyt dużo wody podskórnej) lub wręcz przeciwnie (odwodnienie). To także dotyczy brzucha. Podobnie jest z wodą, którą codziennie pijemy. Nawadniajmy się cały dzień, małymi łyczkami. Jeśli nie pijemy pół dnia, a następnie próbujemy "nadrobić" ilość wody wypijając na raz litr płynów - nie zdziwmy się, że brzuch zyska wygląd napompowanego balona. O gospodarce wodnej pisałam tutaj [KLIK].
  • regeneracja i sen
Nieprzespana noc i brak regeneracji - to czynniki, które silnie wpływają na procesy biochemiczne zachodzące w organizmie ludzkim. Należą do nich choćby procesy trawienia. Często po nieprzespanej nocy mamy problem z trawieniem, prawidłowym wypróżnieniem, a w konsekwencji - z bólem brzucha i jego wyglądem. Odwrócony rytm dobowy, praca w nocy, praca na nocki - to kolejne czynniki determinujące wygląd naszej sylwetki - niestety na niekorzyść, co zostało wielokrotnie potwierdzone badaniami. Obecnie praca w nocy uznawana jest przez niektóre instytuty za czynnik prowadzący do otyłości oraz czynnik rakotwórczy!

PODSUMOWANIE: Utrzymanie stale płaskiego brzucha (tak jak obserwujemy w świecie showbiznesu) jest nierealne i nie powinien być to powód do smutku czy stanów depresyjnych - tak już jest, to codzienna prawda, a nie oszustwo serwowane w mediach. Jednak nie oznacza to, że nie możemy nic zrobić, aby "wspomóc" nasze brzuchy! Możemy zrobić wiele, aby wyglądać i czuć się świetnie z naszymi brzuchami. Przede wszystkim: obserwujmy, zapisujmy i analizujmy. To co służy mi, nie musi służyć Wam - i odwrotnie. Nikt nie zna nas lepiej niż my sami. Jeśli jednak mamy spory problem ze zdrowiem - nie obędzie się bez pomocy lekarza i dietetyka. Nie zwlekajcie i działajcie już teraz!


Smacznego!

****************************************************************
Udostępniajcie jeśli macie ochotę! :)

Bardzo proszę o uszanowanie mojego autorstwa do zdjęć i przepisów :)

USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Art. 78. 1.

Komentarze

Polecane posty

instagram @keto__reva