Pamiętacie jak pisałam Wam, że lubię zbierać od innych opakowania po czekoladkach? To taki mały recykling. Przykładowo foremka od czekoladek Toffifee służy mi już bardzo długo! Dziś się przydała :)
Prosiliście o zdrowszą low carb wersję czekoladek Toffifee. Będę z Wami szczera... w mojej nie ma prawdziwego karmelu, bo karmel na bazie erytrolu jest dla mnie po kilku minutach od zrobienia tak okropny w smaku, że nie ma szans aby znalazł się na moim blogu. Moje czekoladki są zatem bardzo orzechowo-czekoladowe. Spróbujcie, a może przypadną Wam do gustu takie pralinki - fatbombki :)
