Sernik o smaku "Malibu" (kokosowo-ananasowy na spodzie orzechowym, na zimno)
Dawno nie było nowego przepisu, więc dziś prawdziwe szaleństwo! Sernik o smaku Malibu na spodzie z masłem orzechowym :) Na zimno, bez pieczenia i lania się potu po plecach w kuchni. Gotowy w zaledwie kilka minut, a do przygotowania wystarczy rondelek i miska. Przekonani? To zapraszam po przepis :)
PS: Przy okazji chciałam poinformować, że od dziś obowiązuje dla Was kod na zakupy o całe 8% mniej na hasło: KetoReva8 na zakupy w sklepie foodforce.pl. Mam nadzieję, że teraz już nie będzie problemu ze znalezieniem pysznych produktów do moich przepisów, a ja oczywiście postaram się zawsze dodać odnośnik, gdzie można kupić składniki w prosty sposób klikając :) Na blogu znajdują się także pozostałe kody (na zakup okularów blokujących światło niebieskie, a także książki z moimi przepisami na hasło: ketoreva).
- 0,5 kg twarogu półtłustego (używam półtłustego bez laktozy ze względu na nietolerancję)
- 80 g masła orzechowego (najlepiej domowe z nerkowców/laskowych, [można kupić tutaj z kodem (KetoReva8) KLIK])
- 20 g oleju kokosowego (można pominąć i dać 100 g masła orzechowego łącznie, ale z olejem spód jest sztywniejszy)
- 40 g odżywki kokosowej (do spodu, można zastąpić zmielonymi migdałami lub mąką migdałową)
- 400 g mleczka kokosowego (z puszki lub gęstego mleczka z kartonu [można kupić z kodem (KetoReva8) tutaj KLIK)
- 14 g galaretki bez cukru o smaku ananasowym (kupiłam w sklepie KFD, można także użyć pomarańczowej lub innej o pasującym smaku (polecam szerzej dostępne galaretki firmy Celiko [można kupić tutaj z kodem (KetoReva8) KLIK]))
- 20 g odżywki o smaku kokosowym lub 40 g pasty kokosowej (do pogłębienia nuty kokosowej, można kupić pastę z kodem (KetoReva8) tutaj KLIK)
- opcjonalnie: erytrol/ksylitol/stewia (proponuję posmakować surowego sernika i dodać samemu odpowiednią ilość, ja nie dałam nic, sernik wyszedł pysznie słodko-kwaśny)




W: 4,4*
Jeśli zechcesz - możesz mnie także wesprzeć przez Patronite tutaj [klik].
Bardzo proszę o uszanowanie mojego autorstwa do zdjęć i przepisów :)
USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
![]() |
W sklepie FoodForce czeka na Ciebie kod na 12% na hasło: reva12 |
Wchodzę dziś na Twojego bloga w poszukiwaniu kolejnego przepisu na sernik, a tu taka niespodzianka :) Bardzo dziękuję :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że trafiłam;)
UsuńPozdrawiam serdecznie;)
nie mam pasty kokosowej, mogę dać wiórków kokosowych do sera?
OdpowiedzUsuńTak, śmiało. Chodzi o kokosową nutkę:)
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Ratunku! Nie zastyga się �� co robić?
OdpowiedzUsuńJak długo jest w lodówce? Spokojnie, zostawić do jutra w lodówce. Zastygnie. Czasem mleczko z żelatyną ścina szybko, czasem dłużej :)
UsuńProszę dać znać czy się udało:)
Niestety, porażka. Sernik jest w lodówce od wczorajszego popołudnia i tylko lekko zgęstniał...
OdpowiedzUsuńCzy aby na pewno wszystkie składniki zostały użyte zgodnie z przepisem? Gęste mleczko a nie "lejące jak migdałowe"? Na pewno została dodana galaretka? Podejrzewam, że to tu były różnice, bo sernik zawszeeee mi wychodził. Sprawdzam proporcje 3x. Niestety, ale w przepisie musi być gęste mleczko, które jest konsystencji conajmniej gęstej śmietany. I musi być składnik ściągający masę czyli galaretka/żelatyna.
UsuńMam nadzieję, że wyjaśniłam. Sernik można uratować przekładając do pucharków i ładnie dekorując ;) Pozdrawiam!
Nie wyszedł mi taki gładki jak u Ciebie, ale też delikatny i po prostu pyszny. Wtarłam do masy trochę czekolady 95% i muszę przyznać, że fajnie podbiła smak. Dziękuję za ten przepis, na pewno jeszcze z niego skorzystam :)
OdpowiedzUsuńOoo musiał być świetny z czeko! Mój był gładziutki, bo ser miałam bardzo drobny.
UsuńNajważniejsze, żeby smakował :) Na zdrówko!
Pozdrawiam serdecznie!
Ja dziś też zrobiłam ten przepis i moje ciasto tez nie do końca się stężało. Może nie rozpływało się całkiem ale brakowało mu stabilności. Na pewno kiedys jeszcze powtórzę, bo jest smakowo zajefajne ;) z tym, że dodam galaretkę do masy co na pewno pozwoli ciastu być bardziej stęzonym. Możliwe,ze może zmienić trochę smak ale myślę, że nie na wiele. Dziękuję za przepis, jak dla mnie jest super
OdpowiedzUsuń